Powszechne jest przekonanie, że Siddhattha doznał Oświecenia podczas medytacji u stóp drzewa. W przekazach Buddy o jego Oświeceniu nie ma co prawda ani słowa o tym, że to wydarzenie miało miejsce pod drzewem, ale czy nie jest wielce prawdopodobnym, że bezdomny wędrowiec-myśliciel spoczął nie gdzie indziej, ale właśnie w cieniu…