Van, miasto zwane przez miejscowych „panną młodą” ze względu na wyjątkową urodę, ucierpiało na skutek silnego trzęsienia ziemi, które miało miejsce 23 października 2011 roku.
Turcja | Krajobraz po trzęsieniu ziemi w mieście Van (Turkey, Van earthquake, IHH relief effort, October 27 2011 by IHH Humanitarian Relief Foundation na licencji CC BY 2.0)
Główne trzęsienie
Trzęsienie ziemi, które nawiedziło wschodnią Turcję miało siłę 7,2 stopnia w skali Richtera. Epicentrum znajdowało się 17 km na północny wschód od miasta Van. Najbardziej ucierpiały prowincje Van i Erciş, ale wstrząsy były odczuwalne również w prowincjach sąsiednich, a także w krajach graniczących ze wschodnią Turcją.
Według oficjalnych danych z 30 października 2011 r. na skutek katastrofy zginęły 604 osoby, a 4152 osoby zostały ranne. Co najmniej 60 000 ludzi pozostało wówczas bez dachu nad głową, i to w trudnych warunkach – na przełomie października i listopada w Van leżał już śnieg.
Pomoc Turcji bardzo szybko zadeklarowało wiele państw, w tym Polska. Rząd turecki początkowo odmówił większości z nich, z wyjątkiem państw graniczących z Republiką Turecką (Azerbejdżan, Bułgaria i Iran), których ekipy ratownicze pojawiły się w Van na krótko po katastrofie. Jednak już 25 października Turcja zaakceptowała pomoc zagraniczną.
Wstrząsy wtórne
Nieznaczne wstrząsy wtórne pojawiły się niedługo po głównym trzęsieniu. Bardzo wyraźnie odczuwalny był jednak dopiero silny wstrząs (5,7 w skali Richtera) z 9 listopada. Trzęsienie to spowodowało m.in. zawalenie się hotelu Bayram, który gościł dziennikarzy i ratowników.
Wschodnia Turcja jest terenem częstych wstrząsów, ale te z 2011 r. były wyjątkowo silne. Mimo, że przez wschodnią Anatolię przebiega uskok tektoniczny, tereny te są słabo przygotowane na trzęsienia ziemi. Brakuje konstrukcji odpowiednich dla rejonów sejsmicznych, które mogą przetrwać silne wstrząsy, a przepisy dotyczące wytrzymałości budowanych domów są łamane.
Zainteresują Cię również





