Turcja nie należy do krajów, w których grożą nam choroby tropikalne. Wystarczy nam polski zestaw szczepień (czyli te szczepienia, które przechodzimy w dzieciństwie): żółtaczka, tężec, itd.
Turcja – Karaincir Beach | W Turcji nie ma chorób tropikalnych, za to tropikalny może być upał (Turkey - Karaincir 2008 by Garry Burns na licencji CC BY-SA 2.0)
Szczepienia
Osobom, które udają się w głąb kraju, z dala od uczęszczanych dróg, Światowa Organizacja Zdrowia zaleca na wszelki wypadek szczepienie przeciwko wściekliźnie (zwłaszcza, że zastrzyki w przeponę podawane po ugryzieniu przez dzikie zwierzę nie należą do przyjemnych doświadczeń).
Woda i jedzenie
W Turcji nie musimy obawiać się raczej dolegliwości przewodu pokarmowego związanych z inną florą bakteryjną wody, tak jak to ma miejsce w Egipcie czy Indiach. Ryzyko zatrucia istnieje, ale jest nieduże. Aby uniknąć przykrych niespodzianek, trzymajmy się podstawowych zasad higieny i unikajmy picia wody nieznanego pochodzenia oraz nieprzegotowanej wody z kranu. Pamiętajmy, że woda z miejsc oznaczonych tabliczką su içilmez absolutnie nie nadaje się do picia.
Bardzo wiele osób, które miały nieszczęście zatruć się w Turcji poleca wypicie ayranu na poprawienie trawienia i zwalczenie dolegliwości.
Turcja | Latem w Turcji istnieje spore ryzyko udaru oraz poparzeń słonecznych (by Pexels na licencji Istanbul Fruit juice)
Słońce
W Turcji nie ma chorób tropikalnych, za to tropikalny może być upał. Latem istnieje spore ryzyko udaru oraz poparzeń słonecznych. Pamiętajmy o stosowaniu kremu z filtrem ochronnym oraz o noszeniu okularów przeciwsłonecznych (również z filtrem).
W przypadku długiego pobytu na słońcu wskazane jest także założenie jakiegoś nakrycia głowy. Miejmy zawsze pod ręką coś do picia i nośmy jasne ubrania, koniecznie z naturalnych tkanin (idealna jest bawełna).
Szczególnie narażone na udar słoneczny osoby to ludzie starsi, dzieci, chorzy na serce, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę.
Turcja – Ankara | Aby uniknąć zatrucia pokarmowego wystarczy trzymać się podstawowych zasad higieny (Istanbul Fruit juice by michael clarke stuff na licencji CC BY-SA 2.0)
Bezpieczeństwo
Turcja jest jednym z najbezpieczniejszych krajów w regionie. Jedynie na wschodzie bywa niespokojnie przez tlący się cały czas konflikt turecko-kurdyjski, jednak i w tym wypadku nie trzeba rezygnować z wyprawy z tamte – jakże przecież interesujące! – rejony.
Turcja ma nieco ostrzejsze niż Polska przepisy bezpieczeństwa obowiązujące w miejscach publicznych. Na przykład, każda osoba wchodząca na teren lotniska przechodzi kontrolę bezpieczeństwa, nie tylko pasażerowie. Kontrola czeka nas również przy wejściach do muzeów oraz centrów handlowych.
Turcja jest krajem żyjącym w dużej mierze z turystyki. Turcy są więc przyzwyczajeni do widoku samotnych kobiet. Często turystkom wolno więcej niż samym Turczynkom: np. europejska kobieta może wejść do tradycyjnej kahvehane, czyli męskiej kawiarni (inna sprawa, że może się czuć nieswojo pośród samych mężczyzn). Nie oznacza to, że pozostanie niezauważone pogwałcenie norm obyczajowych, np. próba wejścia w szortach do meczetu.
Niektóre kobiety obawiają się zaczepek ze strony Turków. Do złośliwych komentarzy z pewnością może prowokować mini spódniczka czy ogromny dekolt – starajmy się więc nie ubierać do miasta tak, jak na plażę. Kuse ubrania nie będą odpowiednie zwłaszcza na wycieczkę do bardziej konserwatywnych miast tureckich, takich jak Konya, gdzie nie panuje taka swoboda jak w miejscowościach turystycznych.
Samotnie podróżujące panie powinny unikać flirtów z przypadkowo spotkanymi mężczyznami, zatrzymywania się w tanich hotelach czy też zwiedzania podejrzanie wyglądających dzielnic – są to jednak zasady obowiązujące nie tylko w Turcji. Przed zaczepkami bardzo skutecznie chroni natomiast męskie towarzystwo czy nawet sama ślubna obrączka.
Turcja – Stambuł | Turcja jest jednym z najbezpieczniejszych krajów w regionie (grand bazaar entrance by John Walker na licencji CC BY 2.0)
Zainteresują Cię również