Włochy, gdzie sezon turystyczny trwa właściwie przez okrągły rok, jest dość drogo, szczególnie dla podróżnych z Polski. Na szczęście ceny żywności – a przecież żal byłoby nie posmakować tradycyjnej włoskiej kuchni – nie są szokujące, nawet jeśli skusimy się na wizytę w restauracji.

Tradycyjny sklep we Włoszech (by Mariamichelle na licencji Pixabay)
Miłośnicy shoppingu z pewnością wiedzą, że we Włoszech znajdziemy wiele sklepów znanych projektantów. Można tam nabyć buty za 600 euro i garnitury za 900 euro, nie należy jednak zapominać, że są to rzeczy markowe. Poza nimi działają oczywiście zwykłe sklepy i supermarkety.
Ceny żywności zmieniają się znacząco w zależności od jakości towaru, producenta oraz miasta. Ceny w dużych miastach oraz miejscowościach turystycznych, zwłaszcza na północy Włoch, są znacznie wyższe, niż w małych miastach.
Oszczędni turyści z ograniczonym budżetem mogą przeżyć za powiedzmy 35 euro dziennie, pod warunkiem, że będą się zatrzymywać w tanich hotelach, sami robić sobie kanapki, nie przesadzać z alkoholem i wizytami w muzeach. Jeśli jednak ktoś ma zamiar (i możliwości) mieszkać w wygodnych warunkach, cały czas jadać w restauracjach, zwiedzać muzea i galerie, powinien liczyć się z wydatkiem co najmniej 100 euro dziennie; wynajem samochodu podwoi koszty.
Podane niżej zestawienie przedstawia średnie ceny z kilku ostatnich miesięcy i należy je traktować wyłącznie orientacyjnie.

Włoska lodziarnia (by Skitterphoto na licencji Pixabay)
Włochy – ceny na różne artykuły w 2013 roku